-
Jesteście pierwsi, gospodarzu22.09.201222.09.2012W jakiej formie stawia się przymiotnik po jesteście, kiedy mówi się do kogoś per wy? „Jesteście pierwsi” – do wszystkich czy:
– „Jesteście pierwszy” – do mężczyzny;
– „Jesteście pierwsza” – do kobiety;
– „Jesteście pierwsi” – do kilku osób;
– „Jesteście pierwsze” – do kilku kobiet? -
jutrować, jutrowanie
10.05.202410.05.2024Szanowni Państwo, spotkałam się ostatnio ze słowem „jutrowanie”. Było użyte pół żartem pół serio w kontekście odkładania zadań na kolejne dni. Zastanawiam się, czy to słowo wchodzi już do języka polskiego? Brzmi co najmniej dziwnie.
Pozdrawiam
-
Klops a pulpet
10.01.20235.07.2022Szanowni Państwo!
Czym różni się klops od pulpeta? Skąd się wzięło powiedzenie „no to klops”, jako określenie klapy, problemu, czegoś, co nie wyszło, nie udało się?
Z poważaniem - Dociekliwy
-
konsekwencja w wyborze wariantu28.04.201428.04.2014Czy Państwa zdaniem można używać w jednym tekście dwóch obocznych form jakiegoś wyrazu, np. spieszyć się i śpieszyć się, wieczoru i wieczora, pokojów i pokoi, dwu i dwóch? Zdarza się wcale nie rzadko, że w języku danej osoby występują oba warianty (może ma tu jakiś wpływ kontekst fonetyczny?). Częstą konkluzją w Poradni jest stwierdzenie, że można tak i tak, byle konsekwentnie. Czy i w tym wypadku, opracowując tekst do druku, warto zadbać o konsekwencję?
-
maladaptacja
8.02.20238.02.2023Szanowni Państwo,
zwracam się z zapytaniem, czy słowo maladaptacja/maladaptacyjny ma już status słowa spolszczonego?
Słowo maladaptacja pojawia się w różnych artykułach/dokumentach w internecie, ale nie są to strony związane z poprawnością językową, więc mam wątpliwość co do jego stosowania. Kto decyduje, że jakieś słowo jest spolszczone i jaką przybiera formę?
-
Małżeństwo a małż, kruczek a kruk, niestety13.07.201613.07.2016Szanowni Państwo,
mam trzy pytania, ale wszystkie z etymologii, więc mam nadzieję, że mogę je zadać naraz.
- Czy małżeństwo ma cokolwiek wspólnego z małżami?
- Skąd się wzięło niestety?
- Czy kruczek i kruk mają wspólny rodowód?
Czytelnik
-
Na spokojnie czy spokojnie?30.06.202030.06.2020Na spokojnie czy spokojnie – jaka forma jest prawidłowa?
-
obce wyrazy funkcyjne15.12.200915.12.2009W języku polskim wciąż przybywa słów, ale są to głównie rzeczowniki, czasowniki, przymiotniki, przysłówki, wykrzykniki. Czy w ostatnim czasie (5 lat albo 100 lat) pojawiły się w polszczyźnie nie notowane wcześniej spójniki, przyimki, zaimki? Nie potrafię skojarzyć żadnego przypadku. Czy to oznacza, że pod tym względem nasz język osiągnął już pełne nasycenie i nie należy się już spodziewać niczego nowego?
-
Powtórzenie zaimka 22.11.201522.11.2015Dzień dobry,
chciałbym dowiedzieć się, czy w języku polskim dopuszczalne jest wielokrotne powtórzenie zaimka względnego poprzedzonego spójnikiem, np.
Zakupiłem dom, który jest stary, i który się rozpada, i który jest pełen robactwa i który będzie trzeba solidnie wyremontować.
Jak powinna wyglądać poprawnie zastosowana interpunkcja w tego rodzaju konstrukcji zdaniowej?
Z poważaniem
P. M. -
rżnąć a dorznąć10.11.201510.11.2015W poradni pojawiło się już pytanie: Dlaczego rżnąć (np. drewno) ale podrzynać (gałąź, na której się siedzi)?, na którą odpowiedź dr Długosz-Kurczabowej brzmiała: „Do dawnych form rznąć, dorznąć, zarznąć, wyrznąć… utworzono wtórne odpowiedniki częstotliwe rzynać, dorzynać, zarzynać, wyrzynać… (analogicznie do umotywowanych par typu zacząć – zaczynać)”.
W związku z tym zastanowiło mnie jednak, jak brzmiała wymowa. Wynika to z tego, że czytając podrzynać jako [pod-żynać], mielibyśmy oboczność ż-rz, biorąc pod uwagę rżnąć. Wydaje mi się zatem, że pierwotne odczytanie podrzynać brzmiałoby [podr-zynać], i rznąc [r-znąć], tak jak marznąć.
W czasach szkolnych miałem podobny problem, gdy czytaliśmy Reja, gdzie znajdujemy słowo barzo, które w oczywisty sposób jest naszym współczesnym bardzo, a więc odczytanie powinno brzmieć raczej [bar-zo] niż [bażo], które to strasznie mnie wówczas raziło.
Czy takie rozumowanie jest prawidłowe? Czy jest to powiązane z czeskim ř, które ponoć wymawia się podobnie? Odchodząc trochę od powyższego – czy czasowniki rżnąć i żąć są pokrewne, czy to przypadkowa zbieżność?
Z poważaniem
Marek Kielar